Brama Floriańska. Kukły Kraka, Skolickiego i Motyki otwierają pochód. Heroldowie. Rycerze. Kukła Kopernika. Smok wawelski. Kolejne kukły. Zaproszenie do Wierzynka. Kucharz. Udekorowane półmiski pełne jedzenia. Kelnerzy roznoszą półmiski. Goście przy stolach. Mężczyźni zdejmują marynarki. Kucharz. Kelnerka. Orkiestra. Bogusław Bruczkowski. Kaja Danczowska. Publiczność klaszcze. Okno sklepu z pamiątkami. Pamiątki. Figurka górala. Figurka jelenia. Szopki krakowskie. Figurka muzykanta. Figurka dorożki. Figurka przekupki. Lisek z ostów.
00:00:00:08 | Napis: "Imieniny Krakowa". Przez Bramę Floriańską przechodzi korowód. Wzdłuż pochodu stoją przechodnie. |
00:00:04:20 | Kukły Kraka, Skolickiego i Motyki, rozpoczynające pochód idą ul. Floriańską. |
00:00:09:01 | Heroldowie z trąbkami. |
00:00:17:20 | Kukła Kopernika. |
00:00:23:22 | Tańcząca młodzież. |
00:00:27:04 | Kukła Smoka Wawelskiego. |
00:00:34:00 | Lajkonik. |
00:00:49:16 | Herold rozwija zaproszenie dla Henryka Makarewicza. |
00:00:59:16 | Kucharz Michał Kałuża przystraja półmiski. |
00:01:03:03 | Przystrojone półmiski. |
00:01:11:01 | Sala restauracyjna. Goście siedzą przy stołach. Kelnerzy roznoszą półmiski. |
00:01:13:07 | Mężczyźni zdejmują marynarki. Wśród nich min. Lucjan Kydryński (?). |
00:01:20:18 | Wdowiński(?) je palcami. |
00:01:24:04 | Kelner nakłada potrawy. Przy stole siedzi min. Lucjan Kydryński(?). |
00:01:26:06 | Sala koncertowa. Na scenie orkiestra. Dyrygent A. Markowski. |
00:01:34:16 | Na skrzypcach gra B. Bruczkowski. W tle orkiestra. |
00:01:57:18 | Na skrzypcach gra K. Danczowska. W tle orkiestra. Na pierwszym planie A. Markowski. |
00:02:43:08 | K. Danczowska otrzymuje kwiaty. Obok A. Markowski. |
00:02:49:21 | Okno sklepu z pamiątkami. |
00:02:53:16 | Półka z pamiątkami. |
00:03:07:06 | Figurka jelenia na rykowisku. |
00:03:11:02 | Szopki krakowskie. |
00:03:18:22 | Figurka dorożki (miejsce I). |
00:03:24:04 | Figurka kobiety sprzedającej kwiaty (miejsce II). |
Spod Floriańskiej Bramy ruszają prześwietni rajcowie i wysoki magistrat. Heroldowie otrąbili święto. W całej Rzeczypospolitej nie masz drugiego miasta, gdzie by się bawiono barwniej i weselej niż Kraków w swe imieniny.
Doktor Copernicus potrząsa Słońcem i Ziemią. Żacy porzucili uczone księgi, milsza im krotochwila. Patron kosmonautów, mistrz Twardowski na rakiecie o napędzie zbożowym. W zaczarowanej dorożce głowy poetów, co uwiecznili fiakra w poezji. Żywie jeszcze w Polsce duch sarmackiej zabawy.
Bywał w tych progach król Cypru, książę Mazowsza, cesarz niemiecki. Teraz imć Wierzynek zaprosił innych gości. Nasz kamermajster też dostał taką inwitację. Nad wybornymi daniami czuwa naczelny ochmistrz Michał Kałuża. Misy już nie ze złota, bo i czasy nie te, ale nastrój u Wierzynka iście królewski.
Najpopularniejsi Polacy będą co roku uświetniać Dni Krakowa. Hulaj dusza bez kontusza! – zakrzyknął Lucjan Kydryński. Niestety, nie wszyscy zaproszeni dopisali, kanikuła niejednego odstraszyła od peregrynacji.
Z okazji krakowskiego święta po raz pierwszy Wiosna Młodych Muzyków. Gra 15-letni Bogusław Bruczkowski. Koncert skrzypcowy Mendelssohna w wykonaniu 12-letniej Kai Danczowskiej. Wiosna Młodych Muzyków pozwoliła absolwentom szkół muzycznych zaprezentować się wybrednej publiczności krakowskiej. Dyrygent i inicjator udanej imprezy Andrzej Markowski.
Być w Krakowie i nie przywieźć pamiątki? Prywatne i państwowe sklepy oferują najwybitniejszą tandetę z całej okolicy. Góralu, czy ci nie żal? Trójwymiarowy jeleń na rykowisku. Amatorska rzecz. Przyszedł czas i na pamiątki. Pod patronatem Ministerstwa Handlu i Ministerstwa Kultury pierwszy pokaz pamiątkarstwa w Krakowie. Wyróżnienie I stopnia. Pokaz może nie grzeszył oryginalnością, ale już nie grymasimy. Zawsze to lepsze niż ciupagi i albumy z góralem.