Kibic leżący na stadionie. Zawodnicy na boisku. Boniek strzela gola. Kibice. Rzut karny. Włodzimierz Mazur wbija piłkę do bramki.
00:00:00:14 | Stadion Śląski. |
00:00:02:21 | Kibic leżący na miejscówkach stadionu. |
00:00:05:21 | Kibice jadący tramwajem. |
00:00:13:16 | Kibice przybywający na mecz. |
00:00:37:12 | Kibice z Algierii z transparentem. |
00:00:40:12 | Orkiestra górnicza. |
00:00:46:15 | Kibice z transparentem. |
00:00:50:18 | Zawodnicy grający na boisku. |
00:01:03:07 | Doping kibiców. |
00:01:06:09 | Boniek zdobywa bramkę dla Polski. |
00:01:13:15 | Euforia kibiców. |
00:01:47:12 | Włodzimierz Mazur zdobywa drugą bramkę. |
00:01:55:06 | Radość piłkarzy i kibiców. |
00:02:04:01 | Kibice podrzucają trenera Kuleszę. |
Narastała przedmeczowa gorączka. Najgorliwsi kibice nie mogli się już doczekać. Wreszcie nadeszła ta pamiętna pomarańczowa środa. Przedstawiciele wszystkich środowisk podążają tłumnie na stadion chorzowski. Niektórzy przybyli wprost z Holandii. Doping dla naszej drużyny będzie wspaniały - osiemdziesiąt tysięcy widzów zbiera siły i wyposażenie techniczne. Bliscy prawdy byli w swych przewidywaniach nasi przyjaciele z Algierii. Śląski stadion słynie z urozmaiconej oprawy wielkich imprez, co wszystkich wprawia w dobry nastrój. Znalazło się nawet miejsce na polemikę z selekcjonerami. Od pierwszego gwizdka, nasza drużyna przejmuje inicjatywę i spycha przeciwników do obrony. Największy ruch - pod bramką Holendrów. Z tego musi być gol - i jest, w wykonaniu Zbigniewa Bońka. Ale wicemistrzowie świata wysyłają już poważne ostrzeżenie. Znakomici zawodnicy "pomarańczowych" przegrywają jednak pojedynki o piłkę. Te kadry filmowe mają wartość dokumentu: oto Lato dobija... Krol zatrzymuje piłkę ręką - i będzie rzut karny. Włodzimierz Mazur nie marnuje szansy. Przed rewanżem w Holandii mamy dwie bramki w zapasie - trzeba ten wynik zamknąć szczelnie w lodówce, aby dotrwał do jesieni. Wysiłek trenera Kuleszy prowadzi naszą jedenastkę do bram mistrzostw Europy.