Autokaru z zawodnikami przyjeżdżają na mecz. Piłkarze na boisku. Wyjmowanie piłki z fosy. Gol Laty. Polscy kibice.
00:00:00:00 | Wjeżdżający autokar z drużyną Tunezji. |
00:00:05:19 | Wjeżdżający autokar z drużyną Polski. |
00:00:10:22 | Kibice na stadionie. |
00:00:15:00 | Grający piłkarze na boisku. |
00:00:27:00 | Polscy kibice. |
00:00:29:07 | Fosa z wodą. |
00:00:35:00 | Grający piłkarze. |
00:00:46:06 | Wyjmowanie piłki z fosy. |
00:01:15:00 | Piłkarze na boisku. |
00:01:37:00 | Lato zdobywa gola. |
00:01:44:20 | Radość polskich kibiców. |
00:01:48:18 | Tablica informacyjna, wynik Polska - Tunezja 1:0. |
Przedmeczowe przymiarki i przewidywania przestają się liczyć z chwilą przyjazdu piłkarzy na stadion. Tak było i tym razem. Bramek miało być sporo. Piłka jednak zdecydowanie częściej lądowała w fosie z wodą niż w siatce. W tym meczu Tunezyjczycy "złapali" naszych aż dwanaście razy na pozycji spalonej. Tego rekordu już nie poprawiono. Bernard Blaut obliczył, że operacja wyjmowania piłki z fosy zajęła około pięciu minut. Mecz był więc o tyle krótszy. Marynarze ze "Staszica" cierpliwie czekali chociaż na jedną bramkę. Lato zdobył gola po szkolnym błędzie obrońcy, a dziennikarze pisali o cudzie nad Paraną.