Rewanż w Amsterdamie

Rewanż w Amsterdamie
Loading the player ...
Tytuł pełny: Rewanżowy mecz piłki nożnej Polska - Holandia w Amsterdamie
Data wydania: 1975-10-18
Kategorie tematyczne: sport, piłka nożna
opis filmu
O filmie

Prezentacja drużyn. Gol dla Holendrów. Trener Górski. Następny gol dla gospodarzy. Kibice. Trzeci gol dla Holendrów. Radość kibiców.

Opracowanie dźwiękowe: Ryszard Sulewski
Numer tematu: 7
Osoba: Ruud Geels (piłkarz holenderski), Kazimierz Górski (polski trener i działacz piłkarski), Johan Neeskens (piłkarz holenderski), Frans Thijssen (piłkarz holenderski)
Zdarzenie: mecz piłki nożnej Holandia - Polska
Czas akcji: 1975
Miejsce akcji: Amsterdam
Wymiana zagraniczna: Holandia
Prawa: WFDIF
Format dźwięku: mono
Format klatki: 4:3
Opis sekwencji
00:00:00:02Napis: "REWANŻ W AMSTERDAMIE", w tle piłkarze Polski i Holandii.
00:00:07:18Akcje piłkarzy holenderskich pod bramką Tomaszewskiego.
00:00:21:18Neeskens zdobywa bramkę.
00:00:30:10Trener Górski i zawodnicy rezerwowi.
00:00:43:12Polskie akcje pod bramka Holendrów.
00:00:51:18Kibic holenderski.
00:00:56:20Następna bramka dla Holandii.
00:01:00:21Euforia kibiców holenderskich.
00:01:04:19Ataki na bramkę Tomaszewskiego.
00:01:38:03Trzecia bramka dla Holandii.
00:01:46:16Euforia kibiców holenderskich.
zwiń zakładkę
tekst lektorski

Choć żal ściska serce obejrzyjmy to jeszcze raz. Na olimpijskim stadionie w Amsterdamie rewanż Holandia - Polska. Sprawdzają się przepowiednie. Holendrzy od pierwszej minuty rozpoczynają atak non stop. Byle przetrzymać pierwsze dwadzieścia minut. Czternasta minuta. Prawą stroną rajd obrońcy Surbiera i wspaniały szczupak Neeskensa. 1:0 dla gospodarzy. Nasi trenerzy jakby nieco zafrasowani. Polacy nie dają za wygraną. O, żeby więcej takich ataków! Nie, niestety nic z tego nie będzie. Jeszcze kilka prób polskich akcji. Kibice holenderscy nabierają otuchy. Natychmiast po przerwie nieobstawiony Geels Podwyższa wynik 2:0. Od tej chwili Holendrzy panują niepodzielnie na boisku. Aż się wierzyć nie chce, że w Chorzowie ta sama drużyna była chwilami bezradna. Tomaszewski na pełne ręce roboty. Wielokrotnie broni znakomicie. Pięćdziesiąta ósma minuta, podanie Thijssena i 3:0 dla Polaków. Udał się w pełni rewanż za Chorzów. Ale w naszej grupie jeszcze dwa ważne mecze.

zwiń zakładkę
zwiń zakładkę