Kamienica. Ludzie wnoszą meble i dobytek do nowego domu. Kobiety kupują mleko. Kobieta wiesza pranie. Kobieta myje okno. Kobieta myje dziecko w wannie.
00:00:00:00 | Okazała kamienica. Ludzie tłoczą się u wejścia do kamienicy. Wchodzą do gmachu. Samochody na ulicy. |
00:00:03:02 | Ulica. Ludzie przewożą sprzęt domowy na wózkach. Ustawiają wózki na jezdni obok chodników. |
00:00:10:14 | Mężczyzna z walizką, za nim kobieta. Wchodzą do bramy. |
00:00:13:12 | Ludzie wnoszą do kamienicy pakunki i meble. |
00:00:17:14 | Kobiety i chłopiec. |
00:00:19:15 | Chłopiec z psem i kobiety obładowane dobytkiem wchodzą do kamienicy. |
00:00:24:18 | Chłopcy wchodzą do kamienicy. Niosą kołdrę. |
00:00:27:00 | Dziewczynka niesie mały stolik. |
00:00:36:02 | Trzy kobiety w oknie. Patrzą w dół. |
00:00:38:13 | Przed pałacem kobiety z dziećmi. Mężczyźni. |
00:00:40:02 | Mężczyźni, kobiety i dzieci stoją w kolejce po mleko. |
00:00:43:00 | Bielizna suszy się przed pałacem. |
00:00:46:08 | Kobieta wiesza pranie. |
00:00:48:20 | Kobieta (zbliżenie). |
00:00:51:14 | Kobieta myje okno (na zewnątrz). |
00:00:54:08 | Kobieta myje okno (wewnątrz). |
00:00:56:06 | Kobieta myjąca okno (zbliżenie). |
00:00:58:06 | Pokój, kobieta krząta się po mieszkaniu, zabiera dwie butelki mleka ze stołu i stawia je na komodzie. Na podłodze bawi się dziecko. |
00:01:02:15 | Kobieta nakrywa do stołu. |
00:01:06:00 | Kobieta wyciera materac na łóżku. |
00:01:08:18 | Łazienka. Kobieta wchodzi do łazienki z dzieckiem na ręku. |
00:01:12:19 | Kobieta myje dziewczynkę. |
00:01:15:09 | Dziewczynka w wannie. |
W bogatej Anglii, która nie zdołała dotąd rozwiązać tej sprawy, bezdomni londyńczycy sami znaleźli wyjście z sytuacji. O ustalonej godzinie tłumy bezdomnych zajęły przemocą puste luksusowe pałace, należące do londyńskiej arystokracji. Rząd angielski zapowiada kroki prawne w celu usunięcia nowych lokatorów. Bezdomni, w przeważnej liczbie młode małżeństwa, szybko zorganizowali sobie życie w nowych warunkach. Są zadowoleni ze zdobytych lokali, podczas gdy gabinet angielski szuka wyjścia z drażliwej sytuacji.
Zaskakująco wcześnie redakcja kroniki sięgnęła po figurę zderzania przeciwieństw. Informacja o bezdomnych londyńczykach mocno kontrastuje z wiadomościami krajowymi, mówiącymi o poprawie warunków życia ludności. Z prowadzonej współpracy z agencjami wymiany zagranicznej, redakcja PKF wybierała zazwyczaj śmiesznostki i ciekawostki (tzw. michałki), bądź informacje o klęskach żywiołowych, strajkach czy katastrofach. W przyszłości negatywne informacje z Zachodu będą kontrplanem do optymistycznych relacji z ZSRR. Tymczasem kronika pokazuje londyńczyków okupujących domy w centrum miasta, otoczonych przez spokojnie stojący kordon policji. Nie od razu uświadamiamy sobie, że podobna sytuacja w ówczesnej Polsce po prostu nie byłaby możliwa: protestanci zostaliby natychmiast spacyfikowani przez funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej. W zniszczonej Warszawie formalnej bezdomności nie było: ludzie gnieździli się po kilkanaście osób w ocalałych mieszkaniach lub biurach. Nic dziwnego, że ta londyńska ciekawostka nie dawała redakcji spokoju. Dwa tygodnie później kronika ponownie powróci do tematu (PKF 36/46). (MKC)