Szyb naftowy. Robotnicy przy pracy. Wiertło. Ropa.
00:00:00:00 | Czołówka: „POLSKA KRONIKA FILMOWA 23/80 Wydanie B”. |
00:00:17:05 | Napis: „BEZ RÓŻDŻKI I KAPELUSZA”. W tle robotnicy przy szybie wiertniczym. |
00:00:20:05 | Robotnicy przy wiertle. |
00:00:28:05 | Kabel nawijający się na bęben. |
00:00:30:13 | Robotnik w hełmie. |
00:00:32:02 | Spuszczanie elementu konstrukcji na linach. |
00:00:34:15 | Robotnicy przy urządzeniach wiertniczych – kręcący się element. Wiertło. |
00:00:56:12 | Robotnicy z przełożonymi. |
00:01:01:18 | Mężczyzna zjeżdża „wózkiem” z szybu wiertniczego. |
00:01:07:24 | Robotnicy przy urządzeniach naziemnych. |
00:01:10:12 | Płynąca mazista ciecz. |
00:01:14:06 | Szyb wiertniczy widziany z dołu. |
00:01:17:10 | Robotnicy przy odwiercie. Płynąca ropa. |
Współcześni poszukiwacze skarbów zamiast czarodziejskiej różdżki, używają potężnych urządzeń wiertniczych. Oto wiertnia, czyli szyb naftowy w Bziance koło Sanoka. Pracuje niecały rok, a już świdry wgryzły się na głębokość dwóch kilometrów. Ale to nie ostatnie słowo pracowników Przedsiębiorstwa Poszukiwania Nafty i Gazu. Urządzenia zakupione w Związku Radzieckim pozwalają wiercić do 6, 7 tysięcy metrów. Nasza ziemia na pewno strzeże niejednej geologicznej tajemnicy. Przy pomocy wierceń już nieźle ją podziurawiono: mamy węgiel, miedź, siarkę i rudę żelaza – do pełni szczęścia brakuje tyko ropy naftowej. Może któregoś dnia, dzięki pracy tych ludzi, spełnią się marzenia o wielkiej ropie.