Galwanizernia: urządzenia w trakcie pracy. Pracownicy. Elementy po galwanizacji. Części strzykawek. Sprzęt i urządzenia medyczne po ulepszeniu.
00:00:00:00 | Czołówka: „POLSKA KRONIKA FILMOWA 24/75 Wydanie A”. |
00:00:17:16 | Napis: ,,OSZCZĘDNIEJ I LEPIEJ". W tle wnętrze galwanizerni. |
00:00:20:16 | Pracownik obsługujący urządzenia galwanizacyjne. Zbliżenia fragmentów urządzeń. |
00:00:31:20 | Pracownica wyciąga elementy po galwanizacji. |
00:00:42:13 | Pracownica tłoczy elementy strzykawek na prasie. Układanie strzykawek w skrzynce. |
00:00:51:07 | Pracownik przy tokarce. |
00:00:57:03 | Prasa w ruchu. Mężczyzna wytłacza elementy na prasie. |
00:01:11:00 | Tokarka w trakcie toczenia elementu. |
00:01:14:13 | Pracownik w trakcie produkcji nasadek do strzykawek. |
00:01:23:20 | Gotowe elementy. |
00:01:29:05 | Mężczyzna demonstruje szklane strzykawki. |
00:01:33:06 | Inżynierowie Zbigniew Bucki i Henryk Kraciak demonstrują strzykawki. |
00:01:36:16 | Przyrządy i urządzenia medyczne. W tle napis „Przegląd konstrukcji technologii (przykłady)”. |
Stara, bardzo stara fabryka. Jej początki sięgają pierwszych lat XIX wieku. Dzisiaj Fabryka Narzędzi Lekarskich na Pradze, w archaicznych niemal pomieszczeniach i na wysłużonych solidnie maszynach, produkuje bardzo poszukiwany sprzęt, między innymi strzykawki. Zdawałoby się: cóż można zmienić w wyrobie tak dawnego i prostego narzędzia medycznego? A jednak. Zamiast stosowanego dotychczas wytaczania z grubych prętów mosiądzu, nasadki zaczęto wykuwać na starej prasie. Tym sposobem zużywa się rocznie o 8 ton tego cennego surowca mniej. Przy tak miniaturowej produkcji – ogromne oszczędności materiału i pracy. Wprowadzono również unifikację metalowych nasadek do strzykawek o różnej pojemności. Dwaj młodzi inżynierowie, Zbigniew Bucki i Henryk Kraciak, w ciągu roku wprowadzili podobnie pomysłowe a proste metody w produkcji innych, równie potrzebnych w każdym szpitalu narzędzi lekarskich. Przykład, że nawet w bardzo starym zakładzie i w bardzo tradycyjnych wyrobach można wiele ulepszyć i dużo oszczędzić.