Na planie filmu „Pan Wołodyjowski” Jerzego Hoffmana. Aktorzy i statyści w strojach z epoki na warszawskim Starym Mieście. Mieczysław Pawlikowski i Barbara Brylska. Przejazd jeźdźców i karet. Mieczysław Pawlikowski.
00:00:00:00 | Napis: „PAN WOŁODYJOWSKI NA STARÓWCE”. W tle statyści w strojach szlacheckich pod Barbakanem. |
00:00:03:01 | Aktorzy i statyści w historycznych kostiumach. |
00:00:15:04 | Mieczysław Pawlikowski (pan Zagłoba) głaszcze psa Barbary Brylskiej. |
00:00:23:18 | Jeźdźcy na koniach. |
00:00:30:14 | Przejazd karety. |
00:00:35:17 | Jeździec z chorągwią. |
00:00:46:16 | Przejazd karet i jeźdźców na koniach. |
00:00:55:12 | Mieczysław Pawlikowski (pan Zagłoba) pije z kubka. |
Wciórności, mocium panie! A cóż to za cudaki odwiedziły tę naszą stolicę? Kie licho? Od czasów szwedzkiego potopu nie było tu czegoś podobnego. Otóż i on sam, pan Zagłoba herbu Wczele, szlachcic zacny, co z niejednego kufla miód pijał. A i dziewka gładka, wcale, wcale. Skoro imć Zagłoba na Starym Mieście, to i pan Michał być musi nieopodal, rębacz nad rębacze. I w rzeczy samej, mały rycerz główną tutaj raczy być personą. Na jego to cześć widowisko wielkie pod Barbakanem sprokurowano, które Film Polski w „Eastmancolorze” nakręcić zamiaruje. Nam zaś, chudopachołkom, jeno w cierpliwość się uzbroiwszy, efektów tej facecyi czekać przystoi.