opis filmu
Montaż 10-tysięcznego samochodu ciężarowego w Lublinie. Wykopki ziemniaków w spółdzielni Dachnów. Kazimierz Dolny. Malarze w plenerze. Rynek w Kazimierzu. Dom Architekta w Kazimierzu Dolnym.
| 00:00:00:00 | Napis: „Notatnik PKF”. W tle hala produkcyjna Fabryki Samochodów Ciężarowych w Lublinie. |
| 00:00:03:02 | Pracownik przy taśmie montażowej przesuwa podwozie samochodowe z napisem „10000”. |
| 00:00:05:02 | Robotnik w trakcie montażu silnika samochodowego z napisem „10000”. |
| 00:00:15:02 | Montaż karoserii samochodu ciężarowego z napisem „10000”. |
| 00:00:21:11 | Pracownica dekoruje samochód kwiatami. „Jubileuszowa” ciężarówka opatrzona tablicą „10000czny SAMOCHÓD OD ZAŁOGI FSC IM B. BIERUTA DLA POLSKI LUDOWEJ” – zjeżdża z taśmy. Oklaski zgromadzonej wokół załogi. |
| 00:00:34:14 | Pole spółdzielni w Dachnowie. Kopaczka traktorowa do ziemniaków w trakcie pracy. Ludzie zbierają do koszy wykopane przez maszynę ziemniaki. |
| 00:00:59:06 | Spacerujący ludzie – w tle Kazimierz Dolny. |
| 00:01:01:24 | Artyści w plenerze. Antoni Uniechowski szkicuje panoramę miasta. |
| 00:01:11:15 | Turyści na miejskim rynku. |
| 00:01:18:11 | Goście w Domu Architekta. Architekci szkicujący na tarasie. Inny architekt wieczorem pracuje w pokoju. |
| 00:01:29:17 | Kelnerka przygotowuje kawę dla gości kawiarni. Lokal pełen gości. |
tekst lektorski
Meldunek z Lublina: załoga wydziału montażu głównego Fabryki Samochodów Ciężarowych im. Bolesława Bieruta melduje – w dniu 14 października o godzinie 12.00 został wykonany 10-tysięczny samochód Lublin 51. Oto ostatnie chwile montażu dostojnego jubilata. Załodze fabryki lubelskiej – serdeczne gratulacje.
Fragment zmechanizowanych prac przy wykopkach ziemniaków w największej spółdzielni województwa rzeszowskiego – Dachnów. Piękna, jesienna pogoda sprzyja tym pracom, ale rozpoczynają się nocne przymrozki. My wszyscy, amatorzy białych i niezmarzniętych kartofli, prosimy naszych rolników: kończcie szybko wykopki, nie zostawiajcie kartofli na polu.
Kazimierz nad Wisłą jest od wielu lat ulubionym miejscem wypoczynku i pracy malarzy, plastyków i architektów. Podobnie jak Antoni Uniechowski, wielu naszych artystów jest pod urokiem tego niezwykle malowniczo położonego miasteczka, bogatego w zabytki architektury. Na odbudowanym z częściowych zniszczeń rynku, w stylowych kamieniczkach, urządzono ostatnio Dom Architekta. Wielu architektów pracuje tu nad swymi projektami, inni przyjeżdżają na wypoczynek. Nie brak tu oczywiście nieodzownej czarnej kawy, która dla naszych twórców odgrywa równie zasadniczą rolę, jak benzyna dla samochodu.
poprzedni 
