Pałac Kultury i Nauki. Zdjęcia archiwalne z poszczególnych lat (1951-1954) budowy pałacu. Plac pod budowę pałacu. Fundament. Budowa pałacu. Wykończenie wnętrz pałacowych.
00:00:00:00 | Czołówka: „POLSKA KRONIKA FILMOWA 46/54”. |
00:00:16:11 | Napis: „W rocznicę Wielkiej Rewolucji”, poniżej – „W Pałacu”. W tle Pałac Kultury i Nauki. |
00:00:21:12 | Pałac Kultury i Nauki. |
00:00:29:17 | Napis: „1951”. W tle teren, na którym ma powstać Pałac Kultury i Nauki. |
00:00:31:05 | Ruch uliczny w okolicy przyszłego pałacu – ul. Marszałkowska, róg Alej Jerozolimskich. Dworzec autobusowy. Miejsce, gdzie potem stanie PKiN. |
00:00:50:11 | Napis: „1952”. W tle budowa fundamentów pod PKiN. |
00:00:59:03 | Napis: „1953”. PKiN w budowie. |
00:01:07:13 | Napis: „1954”. Wybudowany PKiN. |
00:01:30:22 | Wnętrze pałacu. Prace wykończeniowe w pływalni. Radziecka ekipa budowlana. |
00:02:08:13 | Prace wykończeniowe w sali Teatru Dramatycznego. Robotnicy w lożach. |
00:02:37:23 | Pałac Kultury i Nauki nocą. |
W rocznicę Wielkiej Rewolucji chcemy przypomnieć – zgodnie z tradycją naszej Kroniki – jak wyglądał dar radzieckich przyjaciół dla Warszawy przed trzema laty. Przed trzema laty? W ogóle się nam o nim nie śniło, a okolice Marszałkowskiej wyglądały – o właśnie tak. Przed dwoma laty – dokładnie w przeddzień październikowej rocznicy – ukończona została potężna płyta betonowa, fundament pod część wysokościową pałacu. Rok temu oglądaliśmy ją w takim właśnie stanie. Dziś, w ukończonym Pałacu – którego wygląd zewnętrzny znają już dobrze przechodnie warszawskiej ulicy – trwają prace nad wykończeniem wnętrz. Obejrzymy je dopiero za kilka miesięcy, skorzystajmy więc z okazji i wejdźmy tam teraz z operatorem Kroniki. Jesteśmy w części sportowej pałacu. Dobiegają końca roboty w pięknej pływalni sportowej. 25-metrowy basen wyposażony jest w trampoliny i skocznie, będzie tu rozgrywana niejedna impreza pływacka, padnie niejeden rekord Polski, a może i świata. Oklaskiwać je będziemy z trybun, które wykańczają właśnie radzieccy budowniczowie. W pałacu Warszawa otrzyma nareszcie basen zimowy godny stolicy. Przechodzimy przez salę wystawową i udajemy się do skrzydła teatralnego, gdzie spoza rusztowań i krzątaniny wyłania się już sala przyszłego Teatru Dramatycznego, jednego z najnowocześniejszych teatrów Warszawy. Schody prowadzące na balkon. W kryształowych żyrandolach płoną już światła. Z dala od ulicznego gwaru, w dziesiątkach pokoi, sal i pomieszczeń, budowniczowie pałacu szykują się, by oddać go jak najpiękniejszym ludności Warszawy.