Brygadzista Jan Brychcy kieruje nocnym załadunkiem statku. Inżynier Michał Kucharski płynie motorówką wzdłuż statków stojących w porcie. Kucharski w kabinie dźwigu portowego. Kucharski na spacerze z dzieckiem.
00:00:00:00 | Napis: „Kandydaci portu”. W tle transport worków z towarem na statek nocą. |
00:00:05:10 | Jan Brychcy, brygadzista młodych ładowaczy, kieruje załadunkiem statku. Dźwig podczas pracy. |
00:00:38:12 | Port szczeciński. Statki w porcie. |
00:00:48:24 | Inżynier Michał Kucharski płynie motorówką wzdłuż statków stojących w porcie. |
00:01:05:15 | Kucharski w kabinie dźwigu steruje maszyną podczas załadunku statku. Węgiel wysypuje się na barkę. |
00:01:30:24 | Kucharski z żoną znosi po schodach wózek z dzieckiem. Inżynier na spacerze z synkiem. |
Jan Brychcy - brygadzista młodych ładowaczy w porcie szczecińskim kieruje załadunkiem statku na nocnej zmianie. To nie taka prosta sprawa – umiejętny załadunek. Jan Brychcy – doskonały pracownik, dobry współgospodarz portu – został przez towarzyszy pracy wysunięty na kandydata do Wojewódzkiej Rady Narodowej.
Port szczeciński. Te wszystkie nabrzeża i dźwigi leżały w ruinach i zgliszczach, gdy rozpoczynał studia w Wyższej Szkole Inżynierskiej Michał Kucharski. Dziś inżynier Kucharski ze słuszną dumą patrzeć może na odrodzony port szczeciński – jest w tym cząstka jego pracy. Inżynier Kucharski, inspektor urządzeń przeładunkowych, ze szczególnym zamiłowaniem pomaga ruchowi racjonalizatorskiemu, dzieli się swą świeżo zdobytą wiedzą z robotnikami-wynalazcami. Załoga portu wysunęła go jako kandydata na radnego do Wojewódzkiej Rady. A jeszcze zanim został „ojcem miasta” udaje się na niedzielną sesję wyjazdową z trzymiesięcznym synkiem.