Hodowcy

Hodowcy
Loading the player ...
Tytuł pełny: Hodowcy. Truskawka wysokopienna. Kwiaty złotej jesieni. Gołębiarze / bazar na Stalowej
Data wydania: 1961-10-13
Data realizacji zdjęć: 1961-09-10, 1961-09-13, 1961-09-23, 1961-09-25
Czas trwania: 0:01:43
Kategorie tematyczne: gospodarka
opis filmu
O filmie

Plantacja truskawek. Zbieranie truskawek. Wystawa kwiatów. Bazar z gołębiami. Szczekający pies.

Asystent operatora: Franciszek Fuchs
Opracowanie dźwiękowe: Ryszard Sulewski
Numer tematu: 7-9
Osoba: Michał Radziejowski (plantator truskawek), Bolesław Trzciński (hodowca gołębi)
Czas akcji: 1961
Miejsce akcji: Sopot, Warszawa
Prawa: WFDiF
Format dźwięku: mono
Format klatki: 4:3
System koloru: czarno-biały
Opis sekwencji
00:00:00:23Napis: „Hodowcy”. W tle szklarnia oraz plantacja truskawek.
00:00:02:18Kobieta na plantacji truskawek. Nawadnianie truskawek.
00:00:08:06Kot wśród truskawek.
00:00:08:06Truskawki.
00:00:25:05Kobieta zbiera truskawki
00:00:34:23Publiczność zwiedza wystawę kwiatów.
00:00:57:21Bazar na Stalowej w Warszawie, gołębie w klatkach. Mężczyźni oglądają gołębie. Mężczyzna wyjmuje z klatki królika. Szczekający pies na łańcuchu.
zwiń zakładkę
tekst lektorski

W Oliwie koło Sopotu na rozległej plantacji rosną, owocują i dojrzewają truskawki, jakich jeszcze nie znacie. Sprowadził je do Polski z zagranicy i aklimatyzował przez pięć lat pan Michał Radziejowski. Truskawki pienne, wysokie nieraz na dwa metry, owocują przez całe lato do późnej jesieni. Cztery kilogramy owoców pysznych z jednej sadzonki. Dlaczego nikt tego cuda nie uprawia. Bo nie znają, a jak przeczytali, nie bardzo chcieli wierzyć. Po sadzonki piszcie: Radziejowski, Gdańsk, Oliwa, Czyżewskiego 31. W Pomarańczarni w Łazienkach rendez-vous miłośników kwiatów. Inżynierowie i technicy ogrodnictwa zorganizowali wystawę pod nazwą „Kwiaty Złotej Jesieni". Królują goździki, róże i gladiolusy ze spółdzielni i instytutów ogrodniczych oraz od prywatnych hodowców. A kto wie, że wartość tej pachnącej produkcji wynosi rocznie miliard złotych? Na bazarze przy ulicy Stalowej hodowcy z Pragi, Pelcowizny, Ochoty i Targówka. Co sobota pawiki, albinosy, krymki, weszwance, górnoloty, dragony, dryjerki, wiedynki, koki... Pan Bolesław Trzciński, nestor hodowców gołębi, prawie 30 lat handlował na Kercelaku. Tu są sami fachowcy, wystarczy spojrzeć. Rozpiętość cen nie byle jaka, od dychy do pięciuset złotych. Fachowość zdobywa się od najmłodszych lat, nic nie zastąpi własnego doświadczenia. Trafiają się tu i inne zwierzaki: króle, kanarki, szczeniaki, ale w sobotę królują warszawskie gołębie i... kundel, który nas przegonił z bazaru.

zwiń zakładkę
zwiń zakładkę