Ciągniki gąsienicowe podczas pracy na kanale. Władysław Gomułka podczas uroczystości otwarcia kanału wodnego. Władysław Gomułka dekoruje zasłużonych pracowników.
00:00:00:23 | Czołówka: „POLSKA KRONIKA FILMOWA 41/61Wydanie B”. |
00:00:16:22 | Napis: „Kanał”. W tle ciągnik gąsienicowy ciągnie równiarkę ziemną. |
00:00:20:01 | Ciągniki gąsienicowe równają ziemię. |
00:00:34:12 | Budowa kanału wodnego między rzeką Wieprz a Krzną. |
00:00:45:12 | Władysław Gomułka podczas uroczystości otwarcia kanału. |
00:01:27:12 | Władysław Gomułka dekoruje zasłużonych pracowników. Kanał. |
To nie było łatwe przedsięwzięcie. Koparki, nowoczesny sprzęt, ale przede wszystkim praca robotników i czyn społeczny tysięcy chłopów. Budowa kanału długości 140 kilometrów, największa powojenna inwestycja wodno-melioracyjna. Między Wieprzem i Krzną korzystać z niej będą rolnicy gospodarujący na 460 tysiącach hektarów. Z radością i wdzięcznością witano tutaj Władysława Gomułkę i innych działaczy państwowych, którzy przybyli do wsi Jabłoń w powiecie parczewskim na uroczystość otwarcia kanału. Znane są już pierwsze wyniki melioracji. Wzrost plonów, rozwój hodowli bydła. O trudnych latach budowy, które poprzedziły ten dzień, wie najlepiej główny projektant inżynier Kwapiszewski. Teraz, gdy czynny jest już cały kanał, otwierają się ogromne możliwości dla rolnictwa na terenie ośmiu powiatów. Będzie więcej chleba i masła do chleba. Miliardowe kwoty, jakie państwo włożyło na budowę kanału, uzupełnili miejscowi chłopi swym zespołowym działaniem w spółkach wodnych. Odznaczenia dla 90 pracowników budowy, szczególnie zasłużonych podczas tych kilku trudnych lat jej trwania. „Ale to dopiero początek” ‒ powiedział Władysław Gomułka do zebranych. Trzeba maksymalnie wykorzystać wodną nić, biegnącą przez pola i łąki. Musi jej towarzyszyć rozwój mechanizacji, postęp techniczny i kulturalny, wspólna praca chłopów i państwa dla dobra polskiej wsi.