Dla wspólnego dobra

Dla wspólnego dobra
Loading the player ...
Tytuł pełny: Dla wspólnego dobra. Dzień Czynu Partyjnego
Data wydania: 1973-10-03
Data realizacji zdjęć: 1973-09-30
Czas trwania: 0:03:32
Kategorie tematyczne: polityka, społeczeństwo
opis filmu
O filmie

Ludzie pracujący w czynie społecznym. Żołnierze na budowie osiedla. Plantowanie ziemi. Spychacze. Samochód syrena pick-up. Taśma montażowa produkcji syren. Praca w hucie, walcownia stali. Szwalnia odzieżowa, kobiety przy pracy. Roboty na torowisku tramwajowym. Szycie odzieży, pakowanie koszul. Statki w porcie, spawacze w stoczni. Prace drogowe w Trójmieście, montaż wiaty autobusowej. Furmanki na szosie. Prace przy wykopach. Kobiety przy plantowaniu ziemi.

Opracowanie dźwiękowe: Ryszard Sulewski
Numer tematu: 1-8
Osoba: Mieczysław Stoor (aktor), August Kowalczyk (aktor)
Obiekt: Wisłostrada, Trasa Łazienkowska, Fabryka Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej, Huta Batory w Chorzowie, Huta 1 Maja w Gliwicach, Zakłady Przemysłu Odzieżowego „Bytom”, Zjednoczone Zakłady Przemysłu Odzieżowego „Wólczanka”, Stocznia Szczecińska im. Adolfa Warskiego, park Zwierzyniecki w Białymstoku
Zdarzenie: Ogólnopolski Czyn Społeczny
Czas akcji: 1973
Miejsce akcji: Warszawa, Białystok, Gdańsk, Katowice, Łódź, Szczecin, Bytom, Chorzów
Prawa: WFDiF
Format dźwięku: mono
Format klatki: 4:3
System koloru: czarno-biały
Opis sekwencji
00:00:00:10Czołówka: POLSKA KRONIKA FILMOWA 40/73 Wydanie A.
00:00:17:06Napis: DLA WSPÓLNEGO DOBRA. W tle transparent z napisem: Ogólnopolski Czyn Społeczny Wkładem W Przyspieszenie Rozwoju Ojczyzny.
00:00:21:03Ludzie pracujący w czynie społecznym przy elewacji terenu. Widoczny wóz terenowy GAZ 69, ciężarówki Berliet GBH 12, Star 25, ZiŁ 130.
00:00:36:05Aktorzy pracujący w czynie społecznym: Mieczysław Stoor, August Kowalczyk.
00:00:51:10Wojsko pracujące w czynie przy elewacji terenu. Widoczna cofająca się spycharko-koparka „Białoruś”. Widoczne dwa spychacze: pierwszy polski marki Mazurek typ D50 i drugi - spychacz Staliniec T-100.
00:01:04:18Prace społeczne na Śląsku. Widoczna spycharko-koparka „Białoruś”. Syrena R-20 pic-up. Taśma produkcyjna Syreny 105. Huta Batory.
00:01:49:19Praca społeczna w Zakładzie Przemysłu Odzieżowego w Bytomiu.
00:01:59:11Czyn społeczny w Łodzi. Remont lub prace porządkowe torowiska tramwajowego, widoczny wóz tramwajowy wieżowy numer 2008. Kobiety pracujące w fabryce włókienniczej.
00:02:20:04Czyn społeczny w Szczecinie. Przeładunek towarów w porcie.
00:02:36:20W Gdańsku prace przy trasie E81. Dźwig na podwoziu samochodu Star 25. Prace przy wiacie przystankowej, widoczne numery 10 linii autobusowych. Obok fragment ciągnika siodłowego marki Star 28.
00:02:50:05Społeczeństwo wsi podczas prac społecznych. Furmanki chłopskie, jednokonne. Spychacz DT-75M. Rów zasypuje spycharko-koparka „Białoruś”.
00:03:18:20Prace społeczne w Białymstoku.
zwiń zakładkę
tekst lektorski

Ostatnia niedziela września była Dniem Czynu Partyjnego. Na wezwanie Komitetu Centralnego ponad dwa miliony osób stanęły do pracy przy budowie tras komunikacyjnych, porządkowaniu miast i wsi. W Warszawie głównym frontem robót była Wisłostrada i Trasa Łazienkowska. Wśród tysięcy członków partii popularni aktorzy scen warszawskich. Wojsko urządzało teren parku międzyszkolnego na Sadybie. Na Śląsku stanęło do pracy 280 000 członków i kandydatów partii oraz 45 000 bezpartyjnych. W fabryce samochodów w Bielsku-Białej zmontowano tego dnia wiele nieprzewidzianych planem, a wciąż poszukiwanych syrenek. W Hucie Batory 30% dziesięciotysięcznej załogi należy do partii. Tego dnia, obok prac przy obiektach społecznych, dali krajowi dodatkową produkcję. W Hucie 1 Maja naukowcy Politechniki Gliwickiej i Instytutów Naukowych przekazali nowe opracowania usprawniające produkcję i organizację pracy. Bytom. Zakłady Przemysłu Odzieżowego dobrze znane w kraju i wśród wielu odbiorców zagranicznych. W czynie partyjnym dodatkowa produkcja na rynek. Mimo fatalnej pogody tłumnie było w Łodzi przy porządkowaniu ulic, osiedli i boisk. W Wólczance, która od lat przoduje w jakości i pomysłowości, wyprodukowano wiele poszukiwanych wdzianek i koszul. Szczecin. W porcie, obok normalnej zmiany, ponad 500 osób przy przeładunku. A w stoczni im. Warskiego roboty przy porządkowaniu terenu pod stołówkę pracowniczą. W Gdańsku i Gdyni zajęto się z energią kosmetyką trasy E81, która, miejmy nadzieję, w dużej mierze „odkorkuje” ruch w Trójmieście. I po wsiach był tej niedzieli ruch jak rzadko. Tutaj dobrze zorganizowanym wysiłkiem społecznym można osiągnąć szybko widoczne wyniki. Nowe kilometry dróg, przewodów wodociągowych i kabli. Nasz operator odwiedził kilka gmin w białostockiem, a także sam Białystok, gdzie porządkowano tereny parku Zwierzynieckiego. Była to ruchliwa, pracowita i owocna niedziela w Polsce.

zwiń zakładkę
komentarz
komentarz eksperta

„Jak Polska długa i szeroka” – tak często rozpoczynał lektor relacje z popularnych i de facto obowiązkowych w dekadzie Gierka tzw. niedziel czynu partyjnego. W okolicznościowych reportażach wykorzystywano retorykę wszechobecnej już w mediach partyjnej nowomowy, w której dominowały informacje z „frontów robót”, czy też odpowiedzi „na wezwania Komitetu Centralnego”. Relacja z 1973 roku jest przeglądem wydarzeń w całym kraju, pokazującym przedstawicieli wszystkich zawodów: od popularnych aktorów po naukowców i hutników. Ciasny szpaler zgromadzonych przy Trasie Łazienkowskiej warszawiaków nie oznacza bynajmniej wykonania faktycznej roboty: na pierwszy rzut oka widać, że uniemożliwia ją przede wszystkim strój uczestników czynu, nierzadko stawiających się do pracy w wizytowych ubraniach, podobnie zresztą, jak czynił to sam I sekretarz partii. Niedziela czynu partyjnego, intensywnie relacjonowana w popularnej już wówczas telewizji, była okazją do pojawienia się na szklanym ekranie lub w prasowym zdjęciu. Pod tym kątem organizowano więc zakres prac: w miejscach atrakcyjnych i nośnych propagandowo. Nic to, że organizowane w ten sposób działania często mijały się z celem, kiedy np. już kolejnego dnia starannie splantowane trawniki, tratował ciężki sprzęt budowlany, co świetnie pokazał Janusz Zaorski w filmie „Dziecinne pytania” (1981). Intencje pracy społecznej były oczywiście dobre, ale w peerelowskiej praktyce działania „dla wspólnego dobra” oznaczały często niepotrzebną pracę wykonywaną dla nikogo. (MKC)

zwiń zakładkę
zwiń zakładkę