Pustynia. Kanały odprowadzające wodę na pustynię. Wydobycie ropy naftowej. Wierni pod meczetem. Pielgrzymujący do Czarnego Kamienia w Mekce.
00:00:00:02 | Napis: „MEKKA”, w tle droga w górach. |
00:00:05:07 | Góry. |
00:00:08:07 | Wyciąganie bukłaka z wodą. |
00:00:11:13 | Wielbłądy. |
00:00:13:07 | Beduini i wielbłądy na pustyni. |
00:00:18:13 | Nawodne szyby naftowe. |
00:00:22:06 | Pustynia. |
00:00:25:02 | Nawadnianie pustyni. |
00:00:30:22 | Szkoła muzułmańskich duchownych. |
00:00:36:18 | Picie herbaty w namiocie. |
00:00:39:18 | Oglądanie telewizji. |
00:00:42:04 | Minaret. |
00:00:46:06 | Wierni przed minaretem. |
00:00:49:05 | Klękający wierni. |
00:00:50:23 | Tłum wiernych wstających z klęczek. |
00:01:02:05 | Pątnicy wędrujący do Mekki. |
00:01:09:07 | Bójka wśród pielgrzymów. |
00:01:16:02 | Tłumy przy Czarnym Kamieniu. |
00:01:25:07 | Wierni. |
00:01:28:16 | Policja powstrzymująca napór tłumu. |
00:01:30:13 | Pątnicy na dziedzińcu. |
Skaliste góry i niezmierzone pustynie. Terytorium pięciokrotnie większe od Polski, ludzi, w większości wędrujących, zaledwie 8 milionów. Arabia Saudyjska, ocean naftowej ropy i kraj ciągle łaknący wody, której każda kropla ma tu wagę złota. Nawodnienie choćby części pustynnych piasków pozostaje ciągle niespełnionym marzeniem. Jeszcze pół wieku temu była Arabia synonimem nędzy i ubóstwa. Teraz jest wielkim, pełnym sejfem świata. Ale obfitość petrodolarów nie otworzyła drzwi przed narzucającą się zachodnią cywilizacją. Arabowie pozostali wierni wiekowym tradycjom, obyczajom i nakazom Koranu. Głosy muezinów nadal wyznaczają rytm życia podporządkowanego naukom Proroka. Allah wzywa do świętego miejsca ‒ do Mekki. Przynajmniej raz w życiu każdy muzułmanin musi tu być. Wędrują więc pielgrzymi z całego świata arabskiego, miliardy wiernych rocznie, wybuchowa mieszanina religijnych odcieni i odłamów, narodowych interesów i ponadnarodowych celów. Dowodem niedawna masakra i ponad 400 zabitych. Nie ma spokoju wokół Czarnego Kamienia, bo nie ma go w całej arabskiej społeczności. Czy Prorok zjednoczy kiedyś swoich wyznawców?