Hala wystawowa. Zwiedzający oglądają gołębie w klatkach. Hodowca Prokop pokazuje swój gołębnik.
00:00:00:20 | Napis: "Katowice". Wnętrze sali wystawowej. |
00:00:04:12 | Zbliżenie na klatki z gołębiami. |
00:00:18:04 | Górnicy stojący przy swoich klatkach z gołębiami. |
00:00:21:13 | Widok na klatkę z gołębiem "powstańcem". |
00:00:28:23 | Zbliżenie na tabliczkę, na której jest napis: "Gołąb Partyzant Inwalida", przyczepioną do klatki. |
00:00:30:21 | Gołąb "partyzant" w klatce. |
00:00:35:00 | Dzieci oglądają klatki z gołębiami. |
00:00:36:22 | Chłopiec w skupieniu ogląda gołębie. |
00:00:38:05 | Zbliżenie na gołębia w klatce. |
00:00:40:11 | Ptaki wlatują do gołębnika. |
00:00:43:07 | Hodowca karmi gołębie. |
00:00:49:10 | Zbliżenie na twarz hodowcy. |
00:00:52:15 | Gołębie jedzą karmę. |
Katowice. Przeszło tysiąc gołębi pocztowych wzięło udział w wystawie, która odbyła się w Katowicach. Nie wszyscy chyba wiedzą, że na dziesięć tysięcy hodowców gołębi w Polsce, osiem tysięcy zrzeszonych przypada na Śląsk. Jest to niemal narodowy sport górników i hutników. Największym powodzeniem cieszył się gołąb z Powstania Warszawskiego i gołąb z partyzantki. Ptaki te są inwalidami, każdy z nich stracił w działaniach wojennych nóżkę. Powierzone im meldunki doszły jednak do celu. Czołowy hodowca śląski pan Prokop zaprosił operatora Kroniki do swego gołębnika. Zmyślne stworzonka są tak obłaskawione, że nie boją się nawet terkotu aparatu filmowego i jaskrawego światła lamp.