overview
Julian Antonisz w swojej pracowni prezentuje działanie swoich maszyn. Fragment projekcji „Polskiej Kroniki Non-Camerowej”.
| 00:00:00:02 | Napis: „ARTYSTA NIEKONWENCJONALNY”. Zbliżenie J. Antonisza palącego fajkę. |
| 00:00:03:00 | Tabliczka: „STUDIO FILMÓW NON CAMEROWYCH”. |
| 00:00:05:08 | Napis na kartce: „FILM NON CAMERA ODBIJANY, DRUKOWANY METODAMI GRAFIKI ARTYSTYCZNEJ BEZPOŚREDNIO NA TAŚMIE”. |
| 00:00:08:14 | Rekwizyty w pracowni artysty. Widoczna pieczątka wykorzystana w filmie „Film o sztuce...(biurowej”. Fragmenty taśm. |
| 00:00:13:06 | Obracający się krążek z taśmą. Widoczny napis: „FILM - NON - CAMERA - JULIAN - JÓZEF - ANTONISZ”. |
| 00:00:16:12 | Kartka na drzwiach: „SALA PROJEKCYJNA”. |
| 00:00:18:18 | J. Antonisz rozwija białe płótno - ekran. |
| 00:00:24:09 | Fragmenty sfilmowanej „Polskiej Kroniki Non-Camerowej”. |
| 00:00:40:23 | Widok z projektora na ekran. |
| 00:00:50:23 | J. Antonisz obsługuje projektor. |
| 00:00:56:16 | W pracowni wiszące tabliczki: „PRACOWNIA MECHANICZNA”, „PRACOWNIA ELEKTRONICZNA”. |
| 00:01:01:10 | Widok na pracownię pełną rozmaitych sprzętów. |
| 00:01:03:19 | Tabliczka: „PRACOWNIA GRAFICZNA”. J. Antonisz otwiera skrzynię z jedną ze swoich maszyn. |
| 00:01:13:12 | J. Antonisz prezentuje działanie pantografu. |
| 00:01:19:03 | Wydrapywanie obrazu na taśmie filmowej. |
| 00:01:24:12 | Tabliczka: „POLSKA KRONIKA «NON CAMEROWA» WYDZIAŁ KOLORU KIEROWNIK ART. PLASTYK DANUTA ZADRZYŃSKA - ANTONISZCZAK”. D. Zadrzyńska podczas kolorowania taśmy. |
| 00:01:29:02 | Zbliżenie na kolorowaną taśmę. |
| 00:01:31:13 | Tabliczka: „MONTAŻOWNIA”. |
| 00:01:33:13 | J. Antonisz w pracowni. |
| 00:01:36:08 | J. Antonisz. Zbliżenie. |
| 00:01:39:03 | Fragment przesuwanej taśmy. |
| 00:01:42:10 | Widok z radia na tabliczkę: „APARAT DLA NIEWIDOMYCH KINOTEATR OPTYCZNY ANIMA NON CAMERA PROGRAM 16MM NON CAMERA”. |
| 00:01:47:14 | J. Antonisz prezentuje działanie chropografu. |
| 00:01:55:06 | Pracujący chropograf. Odtawarzanie zdjęcia portretu Mona Lizy. |
| 00:02:18:05 | Tablica z odtworzonymi na chropografie portretami. Widoczny napis: „CHROPOGRAFIKA SKANINGOWA”. |
reader text
Julian Antoniszczak fascynuje od lat publiczność festiwali filmów krótkometrażowych. Jest także wynalazcą, konstruktorem wszystkiego co znajduje się tu na poddaszu krakowskiej kamienicy. W tym roku znów przedstawił konkurencyjną kronikę.
(off): „Trudne warunki nasze właśnie krajowe hartują i dzięki temu mogą powstać nowe techniki malarskie, graficzne, gdzie nie ma pędzla, nie ma farby. Malarz tak jak dawniej sam sobie musi uprząść płótno na blejtram i mnie te warunki odpowiadają. Na zachodzie bym żyć nie mógł bym umarł po prostu z braku możliwości wyżycia się no bo tam wszystko można kupić w sklepie. Nie trzeba sobie samemu konstruować samochodów, traktorów, bo wszystko jest, dlatego... a poza tym trzeba na to zarobić.” Dziełem życia, choć ma dopiero 43 lata, nazwał Julian Antoniszczak skonstruowane przez siebie, to jedno, jedyne na świecie urządzenie - chropograf. Aparat chropograficzny wykonuje zdjęcia odtwarzające obraz w technice umożliwiającej niewidomym jego odczytanie palcami. Wynalazkiem, który niesie z sobą rewelacyjne możliwości, tak na serio nikt się nie zainteresował. A szkoda.
