Teren pustynny. Ciągniki gąsienicowe. Robotnicy przy budowie. Geodeci podczas pracy.
00:00:01:03 | Napis: „Na trasie Kanału Turkmeńskiego”, w tle tereny pustynne. |
00:00:16:13 | Trzej mężczyźni rozmawiają przed wejściem do jurty. |
00:00:19:05 | Samochód jadący po piaszczystym terenie. |
00:00:24:23 | Ciągnik gąsienicowy ciągnie samochód ciężarowy. |
00:00:38:19 | Robotnicy podczas budowy baraku. |
00:00:43:22 | Dmitrij Sergiejew rozmawia z mężczyzną. |
00:00:47:01 | Ludzie idący przez pustynię. |
00:00:56:02 | Geolodzy pracujący na pustyni. |
Kara-kum. Bezkresne pustynie radzieckiej Turkmenii. Tak wyglądały od wieków, od tysięcy lat. Puste, suche, jałowe. Tędy właśnie, w pobliżu koryta rzeki Amu-daria przejdzie potężny Kanał Turkmeński. Jedna z gigantycznych budowli komunizmu w Związku Radzieckim. Przybywają pierwsze zwiastuny nowego życia – maszyny, materiały budowlane. A przede wszystkim przybywają radzieccy ludzie, tacy jak Siergiejew, kierownik grupy geologów przewiercających na wskroś turkmeńskie pustynie. Za pięć lat popłynie tu potężna sztuczna rzeka. Na pustynnych terenach powstaną plantacje, które wyprodukują więcej bawełny niż cały Egipt. Stalinowskie budowy komunizmu zmieniają oblicze świata. Ujarzmiają przyrodę.