Hale produkcyjne.
00:00:00:15 | Produkty cukiernicze. |
00:00:08:06 | Hala produkcyjna biszkoptów. Mężczyźni przy urządzeniach. |
00:00:10:08 | Mężczyzna przy kotle. |
00:00:12:12 | Pracownicy fabryki. |
00:00:15:03 | Cukiernik. |
00:00:18:09 | Maszyna do wyrobu cukierków. |
00:00:31:21 | Pracownice fabryki przy maszynach. |
00:00:36:10 | Cukierki wpadają do pojemnika. |
00:00:41:12 | Wyrobiona masa spływa do zbiornika. |
00:00:45:00 | Maszyna do wyrobu czekolady. |
00:00:52:04 | Gotowe tabliczki czekolady schodzą z maszyny. |
00:00:55:20 | Kobiety pakują cukierki. |
W szybkim tempie odbudowuje się nasz przemysł cukierniczy. Zjednoczenie tego przemysłu grupuje fabryki: Wedla, Piaseckiego, Sucharda, Goplana i inne.
Fabryka Wedla na Pradze została już częściowo odbudowana i pracuje normalnie. Jak widać, produkcja jest całkowicie zautomatyzowana. Cukierki irysy sprzedawane są częściowo na wolnym rynku, czekoladę natomiast otrzymują dzieci i karmiące matki jako przydziały.
Na długo przed II wojną światową, założona w roku 1851 fabryka cukiernicza Karola Ernesta Wedla cieszyła się uznaniem w kraju i za granicą, słynąc z nowoczesnego zarządzania, własnej sieci sprzedaży i oryginalnego marketingu. Dzięki niewielkim zniszczeniom, szybko rozpoczęła powojenną produkcję pod przedwojennym szyldem. Niestety, szybko ją znacjonalizowano i nadano imię 22 Lipca, zostawiając jednak dawne logo na opakowaniach produktów. Do 1947 roku dostęp do jej wyrobów ograniczał system kartkowy. Tymczasem, dla reportera kroniki, dziesiątki pracownic przy maszynach i cukiernicy ręcznie wyrabiający masę oznaczają całkowitą automatyzację produkcji. (MKC)
Ze względu na brak możliwości jednoznacznego wskazania autora komentarza, podajemy ośmiu autorów komentarzy kronik.