Kibice na trybunach. Wejście drużyn na boisko. Setny mecz Deyny. Kibice. Rzut karny. Radość gospodarzy.
00:00:00:13 | Kibice na stadionie. |
00:00:07:06 | Polska drużyna wchodzi na boisko. |
00:00:17:10 | Argentyńska drużyna wchodzi na boisko. |
00:00:22:06 | Euforia kibiców. |
00:00:29:07 | Gratulacje dla Deyny. |
00:00:35:18 | Reprezentacja Polski. |
00:01:08:12 | Zawodnicy podczas gry. |
00:01:31:04 | Doping kibiców. |
00:01:45:18 | Strzał Laty broni Kempes. |
00:01:56:09 | Cisza na stadionie. |
00:02:03:08 | Ubaldo Fillol broni rzut karny Deyny. |
00:02:08:13 | Euforia kibiców. |
00:02:17:20 | Akcja Laty pod bramką Fillola. |
Zaczynał karierę w tym mieście, podobnie jak Mario Kempes. Kibice siedzą tu tuż przy płycie boiska. Mają bezpośredni kontakt z piłkarzami. Argentyńscy futboliści lubią to. Pomaga im to walczyć do ostatniego tchu. Drużynę argentyńską stadion powitał milionami kartek wyrzuconymi w powietrze. Nie żałowano papieru toaletowego, który zamienił się w serpentyny. Istne argentyńskie szaleństwo. Owacje dla Kazimierz Deyny. Przeciwko Argentyńczykom rozegrał swój setny mecz w reprezentacji. Zespół Polski przegrywa 0:1. Ma jednak inicjatywę i przewagę. Ożywają nadzieje polskich kibiców. Strzał Laty broni napastnik Kempes, który jest wszędzie. Będzie karny. Ilu z nas zamknęło wówczas oczy. "Strzeliłem słabo, niecelnie, bramkarz wyczuł moje intencje" - powiedział Deyna po meczu. Piłkarze polscy nie rozmawiali na ten temat. Deyna zawsze strzelał karne decydujące o wynikach ważnych spotkań. Trzy zwycięstwa, remis i dwie przegrane - to bilans polskiego zespołu w Argentynie. Końcowy rezultat sportowy - 5-6 miejsce wspólnie z drużyną RFN - zadowalający.