Pireneje. Miasteczko w dolinie. Ulicą jedzie wóz zaprzężony w woły. Szyldy i wystawy sklepowe w małym miasteczku. Kobieta z bananami. Sprzedawca prezentuje materiał. Cygara. Budynek straży celnej i przejście graniczne. Celnicy przeszukują bagaże. Mężczyzna przywiązuje do grzbietu psa worki. Objuczony pies biegnie przez las. Góry. Przemytnicy z plecakami na plecach wspinają się po ścieżce górskiej. Mężczyzna daje znak przemytnikom, machając chusteczką. Przemytnik odpowiada takim samym gestem.
00:00:00:18 | Napis: "Królestwo przemytników". |
00:00:03:07 | Dwóch francuskich oficerów w dolinie między wzgórzami. Patrzą przed siebie. |
00:00:06:01 | Stado koni przy strumieniu. |
00:00:09:02 | Wioska w dolinie górskiej. |
00:00:12:08 | Domy w dolinie nad strumieniem. |
00:00:15:12 | Murowana kamienica. Przed wejściem do niej stoi grupa ludzi. |
00:00:18:09 | Widoczny napis na budynku: "POSTES ET TELEGRAPHES". Na ulicy wóz zaprzężony w woły. |
00:00:23:01 | Napis na budynku: "CASA DELS LICORS". |
00:00:28:12 | Wystawa sklepowa, na niej wina, szampany. |
00:00:31:16 | Konserwy i inne produkty żywnościowe. |
00:00:34:18 | Kobieta z bananami. |
00:00:37:06 | Sprzedawca pokazuje klientowi materiały przed sklepem. |
00:00:42:01 | Paczki powiązanych cygar i liści tytoniowych. |
00:00:44:14 | Granica, budynek straży celnej, szlaban. |
00:00:47:21 | Tablica na budynku: "BUREAU DES DOUANES FRANCAISES". |
00:00:49:18 | Dwa byki biorą się za rogi. |
00:00:52:09 | Samochód, dwaj celnicy sprawdzają jego zawartość. |
00:00:56:06 | Celnicy sprawdzają zawartość walizek. |
00:00:58:20 | Celnik sprawdza plecak chłopa. |
00:01:01:15 | Budynki z wieżą na tle gór. |
00:01:03:22 | Mężczyzna objucza psa workiem. |
00:01:06:01 | Pochylony młody mężczyzna, pies z przywiązanym na grzbiecie workiem. |
00:01:08:18 | Chłopiec i mężczyzna. Pies biegnie lasem. |
00:01:14:03 | Pies biegnie. |
00:01:18:12 | Celnik zasłania oczy przed słońcem. |
00:01:20:08 | Osada domków, porozrzucane kamienie. W tle góry. |
00:01:23:18 | W skalistym terenie idzie trzech chłopów z workami na plecach. |
00:01:27:01 | Przemytnik z workiem na plecach. |
00:01:29:09 | Przemytnik z oponą na ramieniu. |
00:01:31:18 | Chłopiec pod drzewem daję ręką znaki idącym daleko mężczyznom. |
00:01:34:06 | Mężczyzna daje znak ręką, dwaj mężczyźni dochodzą do niego. |
00:01:42:18 | Plansza końcowa: "FILM POLSKI". |
Na granicy Francji i Hiszpanii wśród dzikich wąwozów Pirenejów, błyszczą w dolinie dachy Andorry. To miniaturowe państewko wiedzie żywot istnej oazy na marginesie spraw świata. Mieszkańcy nie przeżyli wojny i kryzysów gospodarczych. Ale nie to jest przyczyną, że w Andorze wszystkiego jest pod dostatkiem. Niezwykła obfitość win, konserw, egzotycznych owoców, dobrych materiałów i wonnych cygar, spowodowana jest doskonale zorganizowanym przemytem granicznym. To nic, że na granicy urzędują skrupulatni celnicy, bo główny przemyt odbywa się w górach. Nawet tresowane psy uczestniczą w niedozwolonych wyprawach. To nie turyści, lecz przemytnicy. Przemyt stał się z biegiem czasu głównym środkiem utrzymania mieszkańców tego egzotycznego zakątka ziemi.