Maszyny drukują gazety. Drukarze przy pracy. Prezydent Bierut ogląda drukarnię. Bierut składa czcionki.
00:00:00:02 | Maszyna rotacyjna, walec w ruchu. |
00:00:12:03 | Gazety taśmowo schodzą z maszyny. |
00:00:16:12 | Szpalty gazet migające szybko na maszynie. |
00:00:20:06 | Złożone gazety schodzą z maszyny. |
00:00:22:02 | Robotnik zdejmuje gazety. |
00:00:24:06 | Hala, przy maszynach drukarskich drukarze. |
00:00:29:15 | Grupa gości. |
00:00:32:06 | Bierut ogląda czcionki. |
00:00:34:20 | Prezydent składa czcionki. |
00:00:37:14 | Bierut rozmawia z drukarzami. |
00:00:39:09 | Bierut podaje dłoń pracownicy drukarni. |
Spółdzielnia "Czytelnik" jest dziś największym wydawnictwem książkowym i gazetowym w Polsce. W Warszawie, Krakowie, Poznaniu i Łodzi, w każdym niemal większym mieście, znajdują się ekspozytury i drukarnie "Czytelnika". "Czytelnik" warszawski gościł niedawno prezydenta Bieruta. Zwiedzając zakłady, wspomniał prezydent o czasach, kiedy był drukarzem i postanowił sprawdzić, czy potrafi jeszcze składać czcionki. Próba wypadła doskonale.
Do rynku wydawniczego komuniści przywiązywali solidną uwagę. Duże nakłady pism propagandowych i druki agitacyjne należały do powojennej codzienności. Choć w formie opasłych serii wydawano dzieła ideologów, zdarzały się też niezwykle starannie opracowywane dzieła klasyków literatury, szczególnie rosyjskiej i radzieckiej. Wizytowany przez Bieruta koncern Czytelnika już za kilka lat przerodzi się w potężne przedsiębiorstwo wydawnicze, kontrolowane przez Jerzego Borejszę – czołowego komunistycznego propagandystę. O druk w prestiżowym Czytelniku zabiegać będą czołowi luminarze polskiej literatury. Całkowita kontrola nad rynkiem wydawniczym, w tym przydziałem papieru drukarskiego, stanie się orężem władzy w walce z inteligentami. Wybrane tytuły będą wydawane jednak w olbrzymich nakładach i po bardzo przystępnych cenach. (MKC)