Niemieckie rodziny, wozy z tobołami. Posiłek rozdawany z kotła na ulicy. Eleganccy panowie odjeżdżają ciężarówką. Archiwalne zdjęcia z roku 1944 - wysiedleni warszawiacy w pochodzie do obozu w Pruszkowie. Dworzec. Wrocław Świebodzki, Niemcy z dobytkiem pakują się do wagonów.
00:00:00:00 | Czołówka: "POLSKA KRONIKA FILMOWA 10/46". |
00:00:20:02 | Bagaże niemieckie ustawione na placu - ujęcie z góry. |
00:00:27:20 | Niemcy wśród bagaży. |
00:00:31:03 | Sanitariuszka PCK rozmawia z młodym mężczyzną - panorama na stojących obok: kobietę i mężczyznę. |
00:00:35:09 | Uśmiechnięte, zdrowe dzieci niemieckie przy bagażach. |
00:00:44:19 | Dwaj młodzi uśmiechnięci chłopcy. |
00:00:45:12 | Kobieta nalewa w menażki gorącą zupę - ujęcie z boku. |
00:00:48:11 | Kobieta nalewa dymiącą zupę. |
00:00:51:13 | Repatrianci odbierają napełnione naczynia. |
00:00:58:05 | Śmiejąca się kobieta. |
00:01:00:15 | Uśmiechnięty chłopczyk je bułkę. |
00:01:01:04 | Przechodzi kobieta z plecakiem, uśmiechając się. |
00:01:04:00 | Niemieccy profesorowie wchodzą na ciężarówkę. |
00:01:06:08 | Profesorowie stoją przed wejściem na ciężarówkę. |
00:01:11:04 | Profesor palący papierosa. |
00:01:12:19 | Stosy kufrów i pak. |
00:01:15:00 | Ciężarówka odjeżdża. |
00:01:24:05 | Bagaż na wozach. |
00:01:25:12 | Pies na wozie między pakunkami. |
00:01:26:14 | Dwoje dzieci siedzi na paczkach. |
00:01:27:08 | Przejeżdża wózek z bagażem. |
00:01:30:12 | Rodzina popycha wózek z bagażem. |
00:01:33:00 | Przejeżdżają wózki z bagażem. |
00:01:37:03 | Rodziny ewakuowanych popychają wózki z bagażem - ujęcie z góry. |
00:01:42:03 | Wrocław. Sznur ewakuowanych rodzin. |
00:01:48:14 | ZDJĘCIA ARCHIWALNE z roku 1944: kolumna gonionych do Pruszkowa Warszawiaków. |
00:02:02:18 | ZDJĘCIA ARCHIWALNE z roku 1944: ewakuowani Warszawiacy przy barakach. |
00:02:06:18 | ZDJĘCIA ARCHIWALNE z roku 1944: ludność Warszawy w drodze do obozu w Pruszkowie. |
00:02:15:05 | Kolumna repatriantów niemieckich. |
00:02:16:13 | Peron we Wrocławiu Świebodzkim. |
00:02:19:18 | Dziecko na tobołkach na wózku. |
00:02:23:12 | Repatrianci z wózkami przy pociągu. |
00:02:26:03 | Repatrianci na peronie. |
00:02:31:03 | Repatrianci przed wagonem Polskiego Czerwonego Krzyża. |
00:02:32:02 | Zakonnice pomagają wnieść do wagonu chorą kobietę. |
00:02:37:12 | Przechodzi chłopiec z tobołkiem na plecach. |
00:02:41:13 | Kobiety wsiadają do pociągu, wkładają bagaże. |
00:02:52:07 | Wnętrze wagonu, piecyk, przygotowane drewno. |
00:02:56:11 | Piecyk zainstalowany w wagonie obok którego leży drewno. |
00:02:57:21 | Kobieta ze stosem koców. |
00:02:59:03 | Ładowanie koców do wagonów. |
00:03:04:06 | Mężczyźni i kobiety przy drzwiach wagonów. |
00:03:06:03 | Repatrianci na tle wagonów, śmieją się. |
00:03:09:15 | Tłum repatriantów na peronie. |
Niemcy opuszczają Polskę. Niech zabierają swoje manatki i niech wynoszą się do swojej ojczyzny. Nie prześladujemy ich. (Nie utrudniamy) im repatriacji. Przeciwnie, władze polskie czynią wszystko, by ułatwić Niemcom wyjazd z Polski. Świadczą o tem [!] najlepiej humory wyjeżdżających. Stolica Apostolska oficjalnie protestowała przeciwko brutalnemu traktowaniu wysiedlanych Niemców. Szkoda, że nie ma tu przedstawicieli Watykanu. Przekonaliby się, że nie było powodu do opłakiwania tragicznej doli Niemców. Ci panowie to niemieccy profesorowie uniwersytetu we Wrocławiu. Samochodu dostarczyli im nasi uczeni, którzy przybyli tu w celu zorganizowania polskiego uniwersytetu. Tak wygląda dziś Wrocław. Te tłumy Niemców bez wzruszenia żegnają dotychczasowe miejsce zamieszkania. Nie szukamy na nich zemsty. Nie przypominamy im, jak traktowali nas w groźnych dniach września '44 roku. Tak wyglądała tragiczna droga Polaków z Warszawy do obozu w Pruszkowie. A tak wyjeżdżają Niemcy. Piecyki w wagonach, koce, toboły, aprowizacja. Niczego nam nie żal. Szczęśliwej drogi! Żegnamy na zawsze!
Dulag 121 Pruszków był niemieckim obozem przejściowym, w którym gromadzono cywilną ludność z Warszawy oraz z okolicznych miejscowości, wypędzaną z domów w trakcie oraz po zakończeniu powstania warszawskiego.
Antagonistyczne nastroje w relacjach polsko-niemieckich były w pierwszych powojennych miesiącach zupełnie zrozumiałe. Rany doznane w czasie lat okupacji musiały goić się powoli. Operatorowi i autorowi komentarza zabrakło tu jednak zawodowego obiektywizmu. Niemcy opuszczający zajmowane dotychczas przez pokolenia ziemie na Śląsku i w Wielkopolsce, tak naprawdę niczym nie różnią się od Polaków w tym samym czasie wysiedlanych ze Wschodu. Pękate toboły podróżnych sugerują dobra, które mogłyby przypaść w udziale polskim mieszkańcom, zadowolone twarze kontrastują z umęczonym wizerunkiem Polaków opuszczających Warszawę po upadku powstania. Niezwykle zjadliwy, pełen nienawiści komentarz jest pod tym względem wyjątkowy w historii PKF. Kilka miesięcy później, być może na skutek uzasadnionych interwencji, relacja o wysiedlaniu Niemców będzie już o wiele bardziej łagodna (PKF 23/46).
Do roku 1948 z terenów polskich wysiedlono ok. 3 mln Niemców. (MKC)