Zakończenie VII Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego w Warszawie. Wręczenie nagród zwycięzcom konkursu. Oklaski publiczności.
00:00:01:02 | Czołówka: „POLSKA KRONIKA FILMOWA 12/65 Wydanie B”. |
00:00:17:15 | Napis: „Chopin”. W tle sala Filharmonii Narodowej. |
00:00:20:12 | Ogłoszenie wyników konkursu. Jury i uczestnicy. Pianiści. Przedstawiciele polskich władz ‒ Zenon Kliszko, Lucjan Motyka, Artur Starewicz – w loży honorowej. |
00:00:35:18 | Martha Argerich z rąk członków jury - prof. Zbigniewa Drzewieckiego i prof. Jana Hoffmana - odbiera I nagrodę. |
00:00:50:08 | Arthur Moreira Lima odbiera II nagrodę. |
00:00:56:18 | Marta Sosińska odbiera III nagrodę. Gratulacje od publiczności. |
00:01:15:12 | Japonka Hiroko Nakamura odbiera IV nagrodę. |
00:01:24:14 | Amerykanin Edward Auer odbiera nagrodę za 5. miejsce. |
00:01:31:02 | Elżbieta Głąbówna odbiera nagrodę. |
00:01:37:07 | Marek Jabłoński z Kanady odbiera wyróżnienie. |
00:01:41:19 | Rosjanka Wiktoria Postnikowa odbiera wyróżnienie. |
00:01:50:00 | Blanka Uribe z Kolumbii odbiera wyróżnienie. |
00:01:56:09 | Ewa Maria Żuk z Wenezueli odbiera wyróżnienie. |
00:02:08:07 | Lois Carole Pachucki wśród laureatów. |
00:02:10:02 | Laureaci schodzą ze sceny. Klaszcząca publiczność. |
Finał wielkiej imprezy, rozdanie nagród laureatom VII Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego. Jeszcze raz Filharmonia Narodowa stała się ośrodkiem życia kulturalnego kraju. Pierwsze miejsce dla Argentynki Marty Argerich. Oprócz głównego lauru, także mnóstwo nagród dodatkowych, wśród nich za najbardziej polskie wykonanie mazurków. Ciekawe, że tak po polsku rozumieją Chopina właśnie pianiści z Ameryki Południowej. Druga nagroda - Arthuro Moreira Lima z Brazylii. Ale poloneza najpiękniej grała Marta Sosińska, trzecia w klasyfikacji końcowej. Uczennica profesora Drzewieckiego, najlepsza z polskich uczestników konkursu. Japonka Hiroko Nakamura - czwarta nagroda. Amerykanin Edward Auer - piąte miejsce. Listę laureatów zamyka Polka Elżbieta Głąbówna. Ale są także zaszczytne wyróżnienia. Marek Jabłoński z Kanady. Rosjanka Wiktoria Postnikowa. Blanka Uribe z Kolumbii, znów Ameryka Południowa. Ewa Maria Żuk z Wenezueli, urodzona w Łodzi, powróciła po laury chopinowskie na ojczystą ziemię. Lois Carole Pachucki ze Stanów Zjednoczonych, także polskiego pochodzenia. Skończyło się wielkie odświętne oczarowanie i zainteresowanie, ale muzyka Chopina pozostała nam także na dzień powszedni.